Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Odszkodowania za słupy energetyczne

Utworzony przez Feniks, 25 września 2012 r. o 18:13
jarek napisał:
witam mam na działce 9 słupów plus trsnsformator. Działka ma niecały hektar i jest pocięta we wszystkie strony przez linię .Ogrodziłem działkę i zaczeły się problemy ponieważ mieszkam od działki 20km i przy awari nikt tam nie wejdzie bez mojej zgody,co mam robić w takiej sytuacji ,czy należy mi się wogóle jakieś odszkodowanie bo jak poczytałem co piszecie to nie wiem co o tym myśleć? jarek
Nie nalezy się odszkodowanie bo na działce nic się nie dzieje
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jarek napisał:
witam mam na działce 9 słupów plus trsnsformator. Działka ma niecały hektar i jest pocięta we wszystkie strony przez linię .Ogrodziłem działkę i zaczeły się problemy ponieważ mieszkam od działki 20km i przy awari nikt tam nie wejdzie bez mojej zgody,co mam robić w takiej sytuacji ,czy należy mi się wogóle jakieś odszkodowanie bo jak poczytałem co piszecie to nie wiem co o tym myśleć? jarek
Oczywiście, że się należy - opłata za służebność przesyłu w kwocie odpowiadającej zdyskontowanej rencie pieniężnej (zdyskontowanym czynszom dzierżawnym), oraz wynagrodzenie za bezumowne korzsytnie z nieruchomości z okres do 10 lat wstecz (jeżeli tak długo jesteś właścicielem lub posiadasz cesję od porzednich właścicieli). To że się należy jest bezsprzeczene. Nikt tego nie kwestionuje. Zakład korzsyta z Twojej nieruchomości to powinien za to zapłacić kwoty odpowiadające wartości tego korzystania (prawa służebności). Zakład przesyłowy to taka sama firma jak każda inna, nalezy do bogatych inwestorów i realizouje cele publiczne ale zarabia na swojej działalności jak każde inne przedsiębiorstwo. Na gruncie prawa cywilnego nic nie odróżnia go od Ciebie i każdego innego podmiotu. Jedyną wątpliwością jest czy zakład mógł zasiedzieć służebność (20 lat w dobrej wierze i 30 lat w złej). Jeżeli od budowy linii lub jej istotnej przebudowy nie minęło 20 lat to zakład zawsze przegra w sądzie. Jeżeli minęło 20 to trzeba wykazać jego złą wiarę - co zazwyczaj z różnych powodów jest proste. Jeżeli minęło 30 lat tow doktrynie i orzecznictwie są wątpliwości. Większość sędziów i prawników w ogóle uważa , że zakład nie mógł zasiedzieć w złej wierze bo w czasach PRL linie były własnością skarbu Pańśtwa i nie dało się ich praktycznie usunąć. Taki system. Skoro jednak sprzeciwić się nie można było skutecznie ich posadowieniu to nie może być mowy o braku sprzeciwu właściciela w tym okresie. Skoro więc w przed 89 nie można było się skutecznie sprzeciwić to nie można zaliczyć okresu sprzed 89 r. do okresu posiadania dla potrzeb zasiedzenia. Tak uważa większość doktryny i orzecznictwa, ale są wyjątki. Nawet w SN są sędziowie, powiązani politycznie z władzą i biznesowo z wielkim kapitałem, którzy orzekają inaczej. Niemniej jednak oni są w mniejszości i prędzej czy później jednolita w miarę linia orzecznicza się ustali. Na razie wartopróbować bo koszty postepowania są niskie, ryzyko też nie jest wysokie a potencjalne przychody w niektórych przypadkach są kolosalne. PS Zakłady przesyłowe to lubią ostatnio na tym forum pisać? Wiedzą, że większość spraw kończy się po latach ich przegraną i próbują zniechęcić włascicieli do wnoszenia pozwów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
LEX napisał:
Oczywiście, że się należy - opłata za służebność przesyłu w kwocie odpowiadającej zdyskontowanej rencie pieniężnej (zdyskontowanym czynszom dzierżawnym), oraz wynagrodzenie za bezumowne korzsytnie z nieruchomości z okres do 10 lat wstecz (jeżeli tak długo jesteś właścicielem lub posiadasz cesję od porzednich właścicieli). To że się należy jest bezsprzeczene. Nikt tego nie kwestionuje. Zakład korzsyta z Twojej nieruchomości to powinien za to zapłacić kwoty odpowiadające wartości tego korzystania (prawa służebności). Zakład przesyłowy to taka sama firma jak każda inna, nalezy do bogatych inwestorów i realizouje cele publiczne ale zarabia na swojej działalności jak każde inne przedsiębiorstwo. Na gruncie prawa cywilnego nic nie odróżnia go od Ciebie i każdego innego podmiotu. Jedyną wątpliwością jest czy zakład mógł zasiedzieć służebność (20 lat w dobrej wierze i 30 lat w złej). Jeżeli od budowy linii lub jej istotnej przebudowy nie minęło 20 lat to zakład zawsze przegra w sądzie. Jeżeli minęło 20 to trzeba wykazać jego złą wiarę - co zazwyczaj z różnych powodów jest proste. Jeżeli minęło 30 lat tow doktrynie i orzecznictwie są wątpliwości. Większość sędziów i prawników w ogóle uważa , że zakład nie mógł zasiedzieć w złej wierze bo w czasach PRL linie były własnością skarbu Pańśtwa i nie dało się ich praktycznie usunąć. Taki system. Skoro jednak sprzeciwić się nie można było skutecznie ich posadowieniu to nie może być mowy o braku sprzeciwu właściciela w tym okresie. Skoro więc w przed 89 nie można było się skutecznie sprzeciwić to nie można zaliczyć okresu sprzed 89 r. do okresu posiadania dla potrzeb zasiedzenia. Tak uważa większość doktryny i orzecznictwa, ale są wyjątki. Nawet w SN są sędziowie, powiązani politycznie z władzą i biznesowo z wielkim kapitałem, którzy orzekają inaczej. Niemniej jednak oni są w mniejszości i prędzej czy później jednolita w miarę linia orzecznicza się ustali. Na razie wartopróbować bo koszty postepowania są niskie, ryzyko też nie jest wysokie a potencjalne przychody w niektórych przypadkach są kolosalne. PS Zakłady przesyłowe to lubią ostatnio na tym forum pisać? Wiedzą, że większość spraw kończy się po latach ich przegraną i próbują zniechęcić włascicieli do wnoszenia pozwów.
dzięki LEX ..... muszę się zabrać za to bo szczerze to mam tego dość, a teraz po ogrodzeniu działki zaczynają się problemy.Ostatnio była awaria na transformatorze i oczywiście nikt nie wpuścił elektryków ,chwilowy bunt na wsi bo nikt nie miał światła i oststecznie dostali zgode ale powiedziałem że więcej nie wejdą .Sam nie wiem czy muszę ich wpuścić czy nie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jarek napisał:
dzięki LEX ..... muszę się zabrać za to bo szczerze to mam tego dość, a teraz po ogrodzeniu działki zaczynają się problemy.Ostatnio była awaria na transformatorze i oczywiście nikt nie wpuścił elektryków ,chwilowy bunt na wsi bo nikt nie miał światła i oststecznie dostali zgode ale powiedziałem że więcej nie wejdą .Sam nie wiem czy muszę ich wpuścić czy nie.
JA Z TĄ FIRMĄ WALCZE 18 MC-Y !!!! NIECH SOBIE LUDZIE PLUJĄ NA MNIE ŻE ZA PRĄD BĘDĄ PŁACIĆ WIĘCEJ !!!! FIRMY SĄ JUŻ NA TO PRZYGOTOWANE ŻE KASE MUSZĄ WYDAĆ TYLKO ICH LOBBY CAŁY CZAS SZCZEKA ŻE TO CHCEMY ICH Z TORBAMI PUŚCIĆ........ JESZCZE BEKNĄ CI ADWOKACI I SĘDZIOWIE CO ORZEKAJĄ NA NIEKORZYŚC OBYWATELA.....W IMIENIU PRAWA JA SIĘ PYTAM JAKIEGO PRAWA....????????????? TOŻ TO ROZBÓJ W BIAŁY DZIEŃ !!!!!! ALE JUŻ ŚWIATŁO W TUNELU JEST " FIRMA " OSRANA BO NIE MA NICZEGO....................PODPISANEGO!! A SAMI NIC NIE MAJĄ. A CI CO TAK SZCZEKAJĄ TO PO TO AŻEBY JAK NAJMNIEJ OBYWATELI SIĘ UPOMINAŁO I WALCZYŁO!!!!!!!!!!!!!!!!! JAK CI NA DZIAŁKE WLEZĄ DZWON NA POLICJĘ ŻE WTARGNĄLI BEZ TWOJEJ ZGODY NA PRYWATNY TEREN ZOBACZYSZ JAK SIĘ OSRAJĄ.... I MASZ TAKIE KONSTYTUCYJNE PRAWO !!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
WALKA Z ENERGETYKĄ [media]http://www.youtube.com/watch?v=jQiKMDiS78I[/media] [media]http://www.youtube.com/watch?v=Gc2uYUgmj04[/media]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
-takwyglądawalkawpraktyce- napisał:
WALKA Z ENERGETYKĄ [media]http://www.youtube.com/watch?v=jQiKMDiS78I[/media] [media]http://www.youtube.com/watch?v=Gc2uYUgmj04[/media]
JESTEŚ Z FIRMY TO WIDAĆ SŁYCHAĆ I CZUĆ !!!!!! PAMIĘTAJ ŻE PRZYJDZIE DZIEŃ .... ŻE ZA TWĄ PRACE KTOŚ NASRA CI NA WYCIERACZKĘ I OBLEJE CI DRZWI BO NA TO ZASŁUGUJĄ SŁUGUSY ..................OBY TYLKO ............................ ps. walczcie ludzie walczcie już psy szczekają sami widzicie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
-takwyglądawalkawpraktyce- napisał:
WALKA Z ENERGETYKĄ [media]http://www.youtube.com/watch?v=jQiKMDiS78I[/media] [media]http://www.youtube.com/watch?v=Gc2uYUgmj04[/media]
JESTEŚ Z FIRMY TO WIDAĆ SŁYCHAĆ I CZUĆ !!!!!! PAMIĘTAJ ŻE PRZYJDZIE DZIEŃ .... ŻE ZA TWĄ PRACE KTOŚ NASRA CI NA WYCIERACZKĘ I OBLEJE CI DRZWI BO NA TO ZASŁUGUJĄ SŁUGUSY ..................OBY TYLKO ............................ ps. walczcie ludzie walczcie już psy szczekają sami widzicie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tak to wyglada gdy sie chce walczyc na wlasna reke bo kazdy uwaza ze firmy ograbiaja was a wygrana na wlasna reke to mozna otrzymac 3-4 tysiace a firma moze ugrac kilkadziesiat tysiecy wiec trzeba policzyc czy bardziej sie oplace 3-4 tysiace czy kilkadziesiat - prowizja firmy wiec i tak bardziej sie to oplaca
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z energetyką jest tak, że nie bardzo jest jak zmusić ich do usunięcia linii z działki - bez ponoszenia przynajmniej połowy kosztów takiej przebudowy linii do granicy np. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie żeby domagać się roszczeń za służebność przesyłu ewentualnie za bezumowne krozystanie z nieruchomości w okresie minionym. Wtedy - jeżeli wygramy - mamy tytuł wykonawczy i zakład zapłaci. jak nie to komornik dokona zajęcia na rachunku raz dwa i dziękuję. Komornika (który ma z tego dobrą prowizję i jest zazwyczaj hieną bezwzględnie liczącą swój zwyk zakład nie powstrzyma tak samo jak nie mogą powstrzymać go szpitale). Jeżeli natomiast roszczenie byłoby niepieniężne - np. o przesunięcie linii to realizacja wyroku może trwać w nieskończoność - no bo przecież na siłe podłączonej linii nie usuniesz tak po prostu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
takbędziewyglądaćwalka napisał:
JESTEŚ Z FIRMY TO WIDAĆ SŁYCHAĆ I CZUĆ !!!!!! PAMIĘTAJ ŻE PRZYJDZIE DZIEŃ .... ŻE ZA TWĄ PRACE KTOŚ NASRA CI NA WYCIERACZKĘ I OBLEJE CI DRZWI BO NA TO ZASŁUGUJĄ SŁUGUSY ..................OBY TYLKO ............................ ps. walczcie ludzie walczcie już psy szczekają sami widzicie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! [/quote] [quote name='Gość' timestamp='1363528708' post='746277'] Walka z energetyką. Policja, linoskoczek, telewizja... Polecam oczywiście cały materiał [media]http://www.youtube.com/watch?v=qhZ4c3PC_C8[/media] ale najciekawsza jest wypowiedź od tego momentu http://imageshack.us/scaled/landing/195/tvmalbork.jpg można też posłuchać mp.3 [media]http://w471.wrzuta.pl/audio/0HzXJWQ2xMJ/tvmalbork[/media]
Ależ nerwy puszczają naganiaczowi Normalnie wrzeszczy, szału dostał... jedzie na CapsLocku, bije po oczach wykrzyknikami na czerwono, niebiesko. Uważa, że ludzie nie potrafią samodzielnie myśleć. Podyskutuj merytorycznie. Jeśli "siedzisz w tych odszkodowaniach", to wypunktuj tego faceta (uważnie obejrzyj cały materiał), bo według mnie coś on kręci... nie odwołał się od wyroku, mimo że nie satysfakcjonuje go to rozstrzygnięcie. Miał kiepskiego prawnika ? Działał na własną rękę ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Źle zinterpretował wyrok sądu. Skoro dostaje jak twierdzi czynsz dzierżawny na mocy wyroku sądu od zakładu przesyłowego (po ostatnich wyrokach SN już raczej by dostał jednorazową zdyskontowaną kwotę pieniężną ale to wyrok z przed kilku lat) to nie może domagać sie usunięcia linii. Dostaje 300 zł mc (jak twierdzi) co daje 3600 zł rocznie, a w przybliżeniu jednorazowo jest to około 50.000 zł. To wcale nie takie mała wypłata za służebność. Jeżeli jednak działka jest budowlana (lub moze taka być bo spełnia warunki inne niż stojący słup:) to być może powinien dostać więcej. Tego jednak nie sposób sprawdzić bo nie wiem gdzie ta działka jest położona, jak linia przez nią przebiega czy można ją częściowo zabudować etc.. Jeżeli jednak wartość ustalona przez rzeczoznawcę była za niska w pojęciu właściciela to należało żalić się na opinię. Może dostałby kilka / kilkanaście razy więcej - ale tego nie wiem. Nie wiem co stoi w wyroku więc nie sposób się domyślić, czy puszczenie nowej linii światlowowodej zmienia coś we władaniu jego nieruchomościom przez zaklad przesyłowy - jeżeli to rozbudowa to zakład nie powinien póścić tej linii. Nie zmienia to jednak w żaden istotny sposób możliwości wykonywania prawa własności przez właściciela. Skoro bowiem i tak nie może władać swoim gruntem w strefie ochronnej zgodnie z ograniczeniami wynikającymi z władania nią przez zakład przesyłowy - a skoro zasądzono mu opłatę miesięczną za użytkowanie linii (służebność przesyłu - a wtedy służebnośc gruntową bo służebności przesyłu nie było) to sąd musiał wziąść pod uwagę strefę ochronną linii - to dołączenie światlowodu nic nie zmienia. Podwyższenie przesyłanego napięcia już by wykraczało z pewnością poza granice wyznaczone prawem służebności, istotna przebudowa linii np. jej przesunięcie też, puszczenie nowych przewodów również. Puszczenie natomiast światłowodu rzeczywiście moim zdaniem może wykraczać poza treść służebności przesyłu ciążacej na nieruchomości na rzecz zakladu przesyłowego, ale nie niesie faktycznych dalszych skutków dla ograniczenia władania nieruchomością przez właściciela. Stąd nawet jeżeli było bezprawne to z punktu widzenia ekonomicznego nie niesie istotnej możliwości uzyskania wyższych (znacząco) opłat za służebność. Z drugiej jednak strony zakład energetyczny uzyskuje kolejną korzyść kosztem właściciela - powinien więc nieco więcej zapłacić. Właściciel może też wystąpić z roszczeniem negatoryjnym względem linii światłowodowej - i nie powinna ona podlegać ochronie tak jak podlegają linie energetyczne w tym zakresie (SN wskazał bowiem wyraźnie, że wynagrodzenie się należy ale nie można domagać się usunięcia linii). Może więc właściciel trochę kręci - bo nie rozumie do konca istoty sprawy, ale z pewnością ma rację, że bez jego zgody (i opąłty) zakład nie może przyłaczać nowych linii o innym na dodatek przeznaczeniu. Nie sądzę jednak, aby mogł w wyniku powództwa uzyskać wysokie kwoty za tą dodatkową linie światłowowdową. Niemniej jednak należy zwrócić uwagę na co innego - na to że właściciel powołuje się na wyrok. Sąd w tym wyroku orzekł, że nie można korzystać z cudzej rzeczy bez zapłaty, a konkretyzując, że zakład przesyłowy musi płacić za korzystanie z cudzej nieruchomości. Nie jest to orzecznictwo nowe i zdecydowana większość spraw kończy się przyznaniem opłat za służebność przesyłu - choć wciąż są też wydawane wyroki odmienne,. Oczywiście nie jestem uzytkownikiem, który zamieścił ten post, ale dobrym duszkiem tego forum, na którym nie pisałbym wcale, gdyby PR-owcy zakładów przesyłowych nie podważali istoty i sensu dochodzenia roszczeń od swoich mocodawców. Skoro jednak mogę podać argumenty merytoryczne za dochodzeniem roszczeń od zakładów (nie reklamując przy okazji swojej kancelarii, więc niejako Pro Bono) to sądzę, że będzie to z korzyścią dla ogółu. Ja też uważam, że zakłady przesyłowe to bogate spółki, bogatych zagranicznych inwestorów, które na swojej nomen omen potrzebnej społecznie działalności, zarabiają sporo. Nie ma więc żadnej potrzeby by koszty ich działalności ponosili zwykli właściciele nieruchomości.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Reportaż z Malborka dotyczy tego miejsca. 1- w tym miejscu zaczyna rozmowę z panem Andrzejem reporterka Tv Malbork i z tego miejsca operuje kamera. No i terz sami oceńcie, czy pan Andrzej wywalczył odpowiednio wysokie odszkodowanie. Mnie się wydaje, że na początku był zadowolony i dlatego nie odwoływał się do wyższej instancji. Jednak w miarę upływu czasu, drążenia tematu i porównywania się z innymi, oraz po nieoczekiwanej propozycji Biedronki, doszedł do wniosku, że pokpił sprawę. http://imageshack.us/scaled/landing/14/malborkwejhera1.jpg
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dodam jeszcze większy plan http://imageshack.us/scaled/landing/843/malborkwejhera2.jpg http://img248.imageshack.us/img248/6897/malborkwejhera3.jpg
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do dziś nie miałam pojęcia, że za to można wziąć odszkodowanie, ale w sumie wcale się nie dziwię. http://www.hotelsen.pl
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No to rzeczywiście pokpił sprawę. Na opinię można się żalić. Przy takich fajnych nieruchomościach to opłaca sie też zlecić sporzadzenie operatu samemu lub nawet dwóch. Biegły raczej nie bedzie takich operatów kwestionował bo będzie się obawiał ryzyka związanego z odpowiedzilanością dyscyplinarną. Ale właściciel pewnie operatów sam nie zrobił, nie żalił się na opinię, nie apelował. No to wygrał z zakładem ale niedużą kwotę. Teraz jak służebność jest wpisana to już nie podważy kwot.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Denerwuje mnie takie spłycanie tematu przez telewizję, nawet prowincjonalną. Zamiast dążyć do tego, aby taki reportaż był pomocą dla innych ludzi, znajdujących się w podobnej sytuacji, robi się z tej sprawy tanią sensacyjkę zupełnie nie dotykając sedna sprawy. Można było wziąć doświadczonego prawnika zajmującego się służebnością przesyłu, aby przeczytał te papiery z sądu, z firmy przesyłowej i przed kamerą wytknął błędy w postępowaniu właściciela działki. A tak powstało wrażenie, że najbardziej nie sprawdziła się policja. Pan Andrzej podejmuje desperackie kroki, robi koło tej sprawy szum, ale to nic nie da. Trzeba było z rozwagą i determinacją walczyć w sądzie. A teraz co? Trzeba wybrać te zasądzone 300 zł miesięcznie przez 10lat... no właśnie, co potem, znowu sprawa w sądzie o ustalenie wysokości służebności przesyłu ? A jak wejdzie ta ustawa o korytarzach przesyłowych, to chyba też nie wyliczą jednej kwoty raz na zawsze
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
[*] 176 Odpowiedzi [*]15134 wyświetleń [*]27.marca 2013 [*]godz. 23.10
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Uważaj-niemożeszsiępomylić napisał:
Denerwuje mnie takie spłycanie tematu przez telewizję, nawet prowincjonalną. Zamiast dążyć do tego, aby taki reportaż był pomocą dla innych ludzi, znajdujących się w podobnej sytuacji, robi się z tej sprawy tanią sensacyjkę zupełnie nie dotykając sedna sprawy. Można było wziąć doświadczonego prawnika zajmującego się służebnością przesyłu, aby przeczytał te papiery z sądu, z firmy przesyłowej i przed kamerą wytknął błędy w postępowaniu właściciela działki. A tak powstało wrażenie, że najbardziej nie sprawdziła się policja. Pan Andrzej podejmuje desperackie kroki, robi koło tej sprawy szum, ale to nic nie da. Trzeba było z rozwagą i determinacją walczyć w sądzie. A teraz co? Trzeba wybrać te zasądzone 300 zł miesięcznie przez 10lat... no właśnie, co potem, znowu sprawa w sądzie o ustalenie wysokości służebności przesyłu ? A jak wejdzie ta ustawa o korytarzach przesyłowych, to chyba też nie wyliczą jednej kwoty raz na zawsze
Dlaczego przez 10 lat? To jest opłata naliczona na stałe - dopóki linia będzie użytkowana a prawo służebnośni przesyłu nie zostanie wykreslowne z KW. Można próbować ją podnieść ale to nie takie proste jest teraz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
http://www.tvmalbork...JE_5032013-1778 Słuchajcie , sprawa pana Andrzeja z Malborka, którą wygooglowałem (okazuje się nie dokładnie) ma trochę inny przebieg. Pan Andrzej ma wyrok Wojewódzkiego Sądu Apelacyjnego, który nakazuje rozbiórkę słupa, ale Energa wniosła kasację do Sądu Najwyższego. Spraw z tym słupem w sądach jest albo było kilka. W tych reportażach trochę chaotycznie to przedstawiono, że nie sposób tak od razu załapać o co chodzi. Pan Andrzej mówi też o jakiejś sprawie o przedawnienie... ma zasądzoną również służebność przesyłu w kwocie 300 zł miesięcznie... a teraz jeszcze dowiadujemy się, że energa założyła sprawę o zasiedzenie służebności gruntu pod tego słupa. Normalnie totalna kołomyja Trochę więcej światła na sprawę rzucają komentarze pod filmem. Kilka z nich pozwoliłem sobie wkleić z archiwum http://archiwum.tvma...rgetyczny-sobie [quote] #31 RE: Wyrok sądu papierkiem bez znaczenia - sąd sobie a zakład energetyczny sobie — iass 2012-01-14 14:10 jakim prawem podważa się wyrok sądu ? kto wam dał taki prawo ? kto dał takie prawo dla jakiejkolwiek firmy w Polsce ? a jeżeli można - to po co nam sądy - po co wyroki ? _________________________________________________________________________________ #30 RE: Wyrok sądu papierkiem bez znaczenia - sąd sobie a zakład energetyczny sobie — Gosc 2012-01-14 10:20 Koledzy, Mieszacie kilka spraw na raz. Co ma wydawanie kluczy do szafek, co ma stawianie skrzynek, co ma obsluga czy tez pogotowanie energetycznego do zachlannego zachowania p. Andrzeja ktory chce bo na to wyglada wyludzic kolosalne kwoty za ten slup. I nie musisz kolega robic dzikich podchodow ze ktos kto negatywne opinie robi nie posiada gruntow, bo mylisz sie. Odziedziczylem dzialke budowlana po dziadku na ktorym stoi taki slup. Z tego slupa jestem ja zasilany. I czy was to interesuje czy nie, zliwkidowanie tego slupa doprowadziloby do sytuacji, ze nie mialbym pradu. Ale co was to ointeresuje jak dla was najwazniejsze jest miec prad i g was interesuje skad. Kolega poprzedni zadal pytanie ja chcialbym ponowic je - p. Andrzeju - prosze nam wszystkim powiedziec, o jakiej kwocie Pan marzy za ten slup? energetyka zaproponowala na podstawie wycen rzeczoznawcy 300 zl miesiecznie. Wiemy, ze ta kwota Pana nie zadawala, wiec pytanie - o jakiej kwocie Pan rozmawia? Co do osob ktorzy tak bardzo popieraja zachowanie zachlannej osoby p. Andrzeja proponuje by udali sie do dziadkow, babc, ojcow, matek is pytali sie, jakie kiedys byly czasy i co wtedy bylo najwazniejsze. Czy wazniejsze bylo to, by w domu swiatlo bylo, czy to, by slup nie stal na jego dzialce. Co do pogotowia enegretycznego - ja nigdy nie mialem z tym problemu, wiec nie wiem o czym mowisz, moze trafiles na awarie i zakald energetyczny wolal usuwac te awaria niz podnosic telefony. Nie wiem. WIem, ze jesli ja mam jakiej klopoty zawsze moge sie dodzwonic, tylko trzeba miec odrobine dobrej woli, a nie zlosliwosc. Ludziom, ktorzy podpowiadaja p. Andrzejowi kwas, badz nozowke zapytalbym sie, czy sa swiadomi swych slow a przede wszystkim czy sa odpowiedzialnym i ludzmi, bo mam wrazenie, ze to dzieci ktorzych takie zachowanie jest norma. ___________________________________________________________________________________ #29 RE: Wyrok sądu papierkiem bez znaczenia - sąd sobie a zakład energetyczny sobie — gość 2012-01-13 23:17 Nienawidzę Energii i jestem za p.Andrzejem spytajcie każdego kto się buduje co oni wyprawiają z ludźmi a my bulimy ciężką kasę i nie mamy nic do powiedzenia złodzieje oszuści i tyle!!!!!!!!dod zwonić się do pogotowia energetycznego?????nie ma takiej opcji!!!!!podłą czyć skrzynkę energetyczną???a po co???!!!!!najgorszy zakład wśród malborskich!!!a co się dzieje w siedzibie???obsługuje jedna biedna kobieta której serdecznie współczuje a reszta siedzi u góry i wydaje klucze do szafek z wielką łaską !!!!!Żenada!!!! Panie Andrzeju tak trzymać a ci którzy wydają negatywne opinie pewnie nie posiadają swojej ziemi albo zazdrość ich zjada!!! ___________________________________________________________________________________ #28 RE: Wyrok sądu papierkiem bez znaczenia - sąd sobie a zakład energetyczny sobie — iass 2012-01-13 21:12 Ciekawe dlaczego pani energa do tej pory nie wydała oświadczenia w tej sprawie? Czy TV Malbork specjalnie przytrzymuje oświadczenie - czy po prostu pani energa nie ma nic do powiedzenia i woli dalej płacić. I dalej będzie wypisywać tu komentarze sądząc po tym że ktoś nie umie czytać między wierszami i mając Malbork za ciemnogród... oj pani energio. A od tvmalbork z daleka - bo dzięki nim szerzej usłyszeliśmy o tej sprawie i gdyby nawet się opowiadali po stronie p. andrzeja to bardzo dobrze bo to Tvmalbork a nie Tv enegra _________________________________________________________________________________ #27 RE: Wyrok sądu papierkiem bez znaczenia - sąd sobie a zakład energetyczny sobie — Bronek 2012-01-13 21:01 :sad: Szkoda, że dziennikarze TV Malbork chyba wdali się wciagnąć w nieświadomą manipulację opowiadając się po jednej ze stron. Nie znamy zupełnie stanowiska Energi, nie wiemy dokładnie czego dotyczył wyrok jakim posługiwał się właściciel terenu. Bo tego już nie pokazano, jedynie pismo pana Andrzeja do Energii, w którym na końcu sam wspomina o TOCZĄCYCH się sprawach sądowych i administracyjny ch! Mając na uwadze, że w Polsce niejednokrotnie sądy wydają sprzeczne ze sobą wyroki, trudno tu zatem mówic o racji i wzywać policję, by roztrzygała problem na miejscu. Faktem jest, że 40 lat temu podczas powszechnej elektryfikacji nikt się zbytnio nie pytał właścicieli o zgodę, bo i do własności prywatnej było inne podejście. Z materiału wynika, że Pan Andrzej otrzymał działkę w spadku już z tym słupem, a więc z tak zwanym "dobrodziejstwem inwentarza". Nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się też że po 40 latach nabywa sie praw przez zasiedzenie. Spraw ciekawa z prawnego punktu widzenia i zdaje się, że powszechna, bo takich ludzi jak Pan Andrzej z różnoraką infrastrukturą na swoich działakach jest w Polsce miliony i zdaje sie, że po spadku komuny nie zostało to formalnie uregulowane. __________________________________________________________________________________ #26 RE: Wyrok sądu papierkiem bez znaczenia - sąd sobie a zakład energetyczny sobie — Gosc 2012-01-13 15:56 napisales: "To, że Energa ciągle fałszuje dokumenty" To juz jest oskarzenie, rozumiem, ze masz dowody na to, tak? po 2. postawcie sie na jego miejscu. Nie zauwazasz, ze pasernosc i chciwosc p. Andrzeja jest tak wielka, ze nawet wprowadza blad nas tu wszystkich czytajacyh. p. Andrzej powiedzial, ze Biedronka chciala mu dac milion zlotych za teren pod
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
[quote name='komentarz pod filmem TV Malbork'] Panie Andrzeju, prawda jest taka, że nie słup panu przeszkadza, ale jak ktoś wcześniej napisał spodziewał pan się nie wiadomo jakich pieniędzy za to. Chciwość przeszkodziła panu w dogadaniu się również z Biedronką. Biedronka stanęła w końcu na Wielbarku nieopodal i ma obok siebie identyczne słupy i całą wielką stację transformatorow ą zasilająca cały Malbork! Jakoś im nie przeszkadzało. Teren kupili za wielokrotnie mniejszą sume niż pan żądał. Jeżeli te parę metrów w rogu działki rzeczywiście tak bardzo jest panu niezbędne i determinuje pana rozwój gospodarczy, to proponuje najpierw zrobic tam porzadek, bo na materiale filmowym widać tam syf niemiłosierny. A sprawa zapewne skończy sie tak, że zostanie pan z tej działki wydziedziczony pod inwestycje wyższego rzędu (prawnie zapewne to sie jakoś inaczej nazywa) tak, jak to robią np. z autostradami itp. i dostanie pan parę złotych za równowartośc gruntu w tym rejonie. A mógł pan sobie życ z dzierżawy spokojnie, ale cóz chytry dwa razy traci. [/quote] 300 zł na miesiąc za słup w rogu działki to sporo, czyli ten dom, który zamierza pan Andrzej wybudować miałby energię elektryczną za darmo. I to jest opłata za służebność przesyłu, a do tego jeszcze odszkodowanie za 10 lat wstecz. Nie wiem... ludziom się w głowach chyba poprzewracało.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 9 z 18

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...